Samowystarczalność energetyczna przyszłość czy teraźniejszość?

Samowystarczalność energetyczna przyszłość czy teraźniejszość?

Każdy z nas jest zależny w jakimś stopniu od innych ludzi. Żyjemy w społeczeństwie. Tak samo nasze gospodarstwa domowe uzależnione są od zewnętrznej infrastruktury – dostaw gazu, energii elektrycznej, zimnej i ciepłej wody (użytkowej i do centralnego ogrzewania), odbioru ścieków, śmieci etc. Bez tego nasze życia byłyby z pewnością znacznie mniej komfortowe.
W odróżnieniu jednak od ucieczki ze społeczeństwa i zostania np. pustelnikiem mieszkającym wysoko w górach, z daleka od siedzib ludzkich, uniezależnianie naszego domu od zewnętrznej infrastruktury może przynieść nam wiele korzyści. W ostatnim czasie wiele mówi się zwłaszcza o uniezależnianiu się od dostaw energii elektrycznej, czy zastępowaniu innych źródeł alternatywnymi źródłami energii. Czy i na ile pozwala to nam usamodzielnić się energetycznie?

Fotowoltaika on grid czy off grid?

Nie musimy rezygnować z komfortu życia, aby sięgnąć po samowystarczalność energetyczną. Istnieją dwa modele instalacji elektrycznej, po jakie możemy sięgnąć – off grid, czyli system zupełnie odłączony od sieci energetycznej, gdzie całkowitą energię, jaką pobieramy, uzyskujemy z alternatywnych źródeł energii, np. przydomowych mikroinstalacji fotowoltaicznych oraz on grid, czyli system podłączony do sieci. W tym drugim przypadku stajemy się Prosumentem – nadmiar energii produkowanej w przydomowej instalacji z odnawialnych źródeł energii transmitowany jest do sieci, co pozwala nam – zgodnie z opustem – pobrać jej część (zazwyczaj 80% lub 70%) z powrotem, gdy będzie nam potrzebna.

Przyszłość czy teraźniejszość?

Postęp technologiczny w zakresie alternatywnych źródeł energii jest obecnie na tyle szybki, że to, co jeszcze kilka lat temu wydawało się mrzonką, jest rzeczywistością. Systemy fotowoltaiczne stały się obecnie na tyle niedrogie, że pozwolić może sobie na nie duża ilość ludzi. Dodatkowo, dofinansowania do instalacji odnawialnych źródeł energii pozwalają zredukować koszt takiej inwestycji.

Oprócz samych systemów generujących energię ze źródeł odnawialnych postęp widoczny jest także w zakresie innych systemów – wydajne pompy ciepła pozwalają ogrzewać domu przy minimalnym nakładzie energetycznym, szczególnie, jeśli mieszkamy w nowym, lub odnowionym domu po tzw. termomodernizacji. Odpowiednie docieplenie domu, pozwala mu być pasywnym energetycznie, co oznacza, że do jego ogrzania potrzebne jest nie więcej niż 15 kWh rocznie w przeliczeniu na każdy metr kwadratowy powierzchni.

Budownictwo pasywne czy ujemny bilans energetyczny?

Budownictwo pasywne to paradygmat w projektowaniu, który skupia się na minimalizacji energochłonności budynków mieszkalnych i użytkowych. Głównie chodzi o minimalizację energii potrzebnej do ogrzania domu. Innowacyjność tego podejścia polega na skupieniu się na zmniejszeniu zapotrzebowania energetycznego na każdym etapie projektowania.

Nazwa „pasywny” bierze się stąd, że domy te na ogół do ogrzewania potrzebują tylko padającego na nie słońca, które ogrzewa dach i wnętrze domu przez szyby. W dużej części domów nie ma potrzeby instalowania dodatkowych grzejników, aczkolwiek w naszej strefie klimatycznej rekomendowane jest uzupełnienie systemu o np. niskotemperaturowe ogrzewanie podłogowe – bardzo wydajną opcję, szczególnie, jeśli woda ogrzewana będzie z pomocą pompy ciepła.

Jeśli uzupełnimy dom pasywny o np. instalację korzystającą z odnawialnych źródeł energii, uzyskać możemy ujemny bilans energetyczny – dom zużywać będzie mniej energii, niż produkowane jest z alternatywnych źródeł energii, wykorzystywanych przez przydomową mikroinstalację. Nadwyżka energii może być magazynowana w samej instalacji, np. w akumulatorowym magazynie energii, lub transmitowana do sieci energetycznej.

Czy fotowoltaika się opłaca?

Korzystanie z odnawialnych źródeł energii jest nie tylko przyjazne dla środowiska naturalnego, ale także dla portfela. Dzięki licznym programom dofinansowań, oferowany m.in. przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Przy korzystaniu z programów takich jak Prosument, możliwa jest pełna samowystarczalność energetyczna przy wykorzystaniu alternatywnych źródeł energii i to bez korzystania z magazynów energii – sieć energetyczna staje się naszym magazynem.

Z drugiej strony, jeśli chcemy stworzyć dom o ujemnym bilansie energetycznym i sprzedawać energię do sieci, aby na niej zarabiać, niestety nie jest już tak łatwo. Obecnie produkcja energii elektrycznej, szczególnie z niewielkiej instalacji fotowoltaicznej itp., nie jest nazbyt opłacalna, a przepisy wcale jej nie ułatwiają. Ustawa o odnawialnych źródłach energii zakłada, że prosument nie może czerpać korzyści materialnych ze sprzedaży energii elektrycznej do sieci. Oznacza to m. in. konieczność prowadzenia działalności gospodarczej, aby sprzedawać prąd do sieci. Dodatkowo – firma sprzedaje prąd na zasadach takich samych, jak każda elektrownia, co oznacza, że zakład energetyczny płaci tylko za energię czynną, co stanowi około 40% opłaty, jaką ponosimy kupując prąd z sieci. Oczywiście, opłacalność produkcji energii elektrycznej każdorazowo zależy od wielu czynników, więc jeśli interesuje nas takie wykorzystanie instalacji odnawialnych źródeł energii, musimy przeprowadzić własną kalkulację bilansu, by oszacować opłacalność.

W co inwestować

Jeśli postanowiliśmy sięgnąć po samowystarczalność energetyczną, na pewno musimy zwrócić wzrok w kierunku odnawialnych źródeł energii. Wykorzystanie ich – przede wszystkim fotowoltaiki – jest kluczem do energetycznej samodzielności. Jak napisaliśmy powyżej, alternatywne źródła energii są obecnie bardzo opłacalne i zwracają się nawet już po kilku latach. Wielkość instalacji pomogą dobrać nam zawodowi projektanci systemów fotowoltaicznych, na podstawie naszego dotychczasowego zużycia prądu, ciepła etc.

Prąd elektryczny, generowany w przydomowej instalacji, posłużyć może również do jego ogrzewania. Najlepiej prąd z odnawialnych źródeł energii spożytkują takie systemy jak np. pompy ciepła – powietrzne bądź gruntowe – zasilające niskotemperaturowe ogrzewanie podłogowe. Systemy te wykazują się wyższą od jedności sprawnością, oznacza to, że z każdego 1 kW prądu pobranego przez pompę ciepłą dostarczy ona do naszego domu więcej, nawet do 4 kW w przypadku najwydajniejszych systemów.

Dodatkowo, jeśli interesuje nas życie zupełnie off-grid, czyli bez połączenia z siecią energetyczną, sięgnąć możemy po przydomowy magazyn energii elektrycznej. Specyfiką wielu alternatywnych źródeł energii jest ich niestabilność – poziom produkowanej energii zmienia się w ciągu doby. W przypadku np. systemu fotowoltaicznego prąd płynie tylko wtedy, gdy świeci słońce, więc w pochmurną pogodę jest go mniej, a w nocy nie ma wcale. Rozwiązaniem tego problemu jest właśnie magazyn energii, na przykład bateria akumulatorów spięta z inwerterem. W czasie dnia akumulatory te ładowane są z instalacji fotowoltaicznej, co zapewnia możliwość korzystania z energii elektrycznej również w nocy

INNE PORADY

Może Cię zainteresować

Mikroinwertery Hoymiles

Zalety mikroinwerterów Każdy panel fotowoltaiczny produkuje prąd stały. Za zmianę na prąd zmienny który jest...